Między palcami przecieka mi czas, każda chwila jak ziarenko. Mija październik i, cholera jasna, zaraz minie semestr, za semestrem rok, a za rokiem całe życie.
Które, mam nieodparte wrażenie, marnuję.
Nie uczyłam się. Znowu. Nic nie napisałam. Znowu.
Poll Kot musi wziąć dupę w troki i zacząć znowu pisać.Mniej więcej tak przedstawia się lista tekstów-rozgrzebanych-zaczętych-albo-tyko-ogólnie-nakreślonych
(
Read more... )